przyjazd
Witam. Co sie dzieje na mojej budowie nie mam zielonego pojecia. Wiem tylko ze musza zrobic szalunki bo wykopanie law jest u mnie raczej nie mozliwe z powodu wod gruntowych. Jutro po raz pierwszy osobiscie zobaczym oprace na budowie "mamy taka nadzieje" i mamy tez nadzieje ze zobaczymy jakies postepy a nie tylko duza ilosc blota i wody. Juz sie nie mozemy doczekac przyjazdu no i dodatkowych kosztow haha az mnie kieszen boli. No trudno jak sie juz zaczelo to trzeba skonczyc chociaz caly czas sie zastanawiam czy dobrze robimy i czy projekt jest odpowiedni. Czy wy tez mieliscie takie chwile zwátpienia??? Stres stres i jeszcze raz stres.
Komentarze